Najnowsze wpisy, strona 2


wrz 16 2005 ...:::WyGaSaM:::...
Komentarze: 7

Gasnie swietalko ktore sie kiedys palilo
Coraz mi ciezej corac trudniej...
Probuje odetchnac gleboko ale nie moge...ucieka ze mnie powietrze...
Lece gdzies daleko nie moge sie zatrzymac...
Niech ktos mnie zlapie przytuli bez slowa pozwoli by lzy splynely po moim policzku i oczyscily moje cialo z tego ciezaru...
zimno mi i glowa mnie boli..wlasciwie wszystko mnie boli...
Nie daje rady myslec...
Meczy mnie zycie...
Nie mam sily ani checi z tym walczyc...
odplywam spokojnie...wygasam

ech to chyba ta "jesienna depresja nadchodzi" nie da sie ukryc zmian pogody oj i czmeu wlasnie zawsze dostaje weny kiedy mam kompletny metlik w glowie?:D

walk_on_water : :
wrz 11 2005 ...:::BiBa:::...
Komentarze: 6

No to po imprezie nie ebde wszystkeigo opisywac bo bezsensu bylo milo az do moementu:D:D oki ja nie jestem jeszcze ta madra i dorosla dziewczynka:D nadeszlo tsunami i wiatry ale smiesznie bylo:D:D:D bylo sie z kogo pobrechtac dobrze ze kontaktowalam i w maire wszytsko pamietam:D:D:D swoje ambitne teksty: "ale ja sie nie umylam":D:D:Dalbo jak mi sis bule do mordy wsadzila a ja ja zylam przez pol h i zasypialam z nia w buzi:D:D buhehehe jeszcze ten deszcz i cala mokra do domq wrocilam....

Dzis juz lepiej obudizlam sie po 8 i wygladalo to tak : wstalam cos zjesc bo sil chodizc nie mialam polozylam sie wstalam sie umyc polozylam sie w recznikq wstaalm cos znowu zjesc polozylam sie wstalam na dobre po14:D:D:D:D:D juz mi schodzilo i glowa nie latala jak rano:D:D:D

Dziekuje wszystkim ktorzy w jakims stopniu pomagali mi (czyli pewnei wszyscy) siostrze ktora sie przejela i ciagle za mna latala piotrkowi ze mnie rozsmieszal i ze zrobil mi zadanka z matmy "podczas mojego upojenia alkoholowego":D:D:D:D

Brecht

:D

walk_on_water : :
wrz 03 2005 Dowartosciowanie;]
Komentarze: 4

Nie obniżaj swojej wartości przez porównywanie się do innych.
Prawdą jest, że każdy z nas jest inny, co sprawia, że jest zupełnie wyjątkowy.

Nie ustawiaj swoich celów na podstawie marzeń innych.
Tylko Ty wiesz co jest dla Ciebie najlepsze.

Nie pozwól Twemu życiu wyśliznąć Ci się z palców przez życie przeszłością, a nie przyszłością.

Najszybszą drogą do bycia kochanym jest kochanie innych;
Najszybszą drogą by stracić miłość jest chowanie swego uczucia głęboko w sobie .

Nie przestawaj marzyć.
Człowiek bez marzeń to człowiek bez nadziei;
Życie bez nadziei to życie bez celu.

Nie bój się podejmować ryzyko.
Przez wykorzystywanie szans uczymy się jak być odważnym.

Nie pędź tak szybko przez życie, że zapominasz nie tylko gdzie byłeś, ale również dokąd zmierzasz.

Życie to nie wyścig, tylko podróż,
której każdy etap należy zasmakować.

Będę prawdziwy,
bo są tacy, którzy mi ufają.
Będę czysty,
bo są tacy, którzy troszczą się o mnie.
Będę silny,
bo wiele trzeba wycierpieć.
Będę odważny,
bo trzeba odważyć się na wiele.
Będę przyjacielem wszystkich:
wrogów i tych, którzy nie mają przyjaciół.
Będę dawać
i zapominać o darze.
Będę pokorny,
bo znam swoją słabość.
Będę patrzeć w górę
i śmiać się, i kochać, i dźwigać.

Howard Arnold Wolter

Trzeba tak żyć,
jakby się miało
tylko jedną godzinę czasu
i mogło załatwić
tylko najważniejsze sprawy.
A jednocześnie tak,
jakby to, co się robi,
mogło być wykonywane
przez całą wieczność.

Lew Tołstoj

 


 


walk_on_water : :
sie 28 2005 ...:::inni maja gorzej:::...
Komentarze: 4

Jeśli utkniesz w korku ulicznym - nie rozpaczaj. Są na świecie ludzie, dla których kierowanie własnym autem jest marzeniem ściętej głowy!

Jeśli masz kiepski dzień w pracy - pomyśl o człowieku, który jest bez pracy przez wiele lat...

 

Jeśli rozpaczasz z powodu nieporozumień miłosnych - pomyśl o osobie, która nigdy nie doświadczyła, co to znaczy kochać i być kochanym...

 

Jeśli wściekasz się, że kolejny weekend minął nieciekawie - pomyśl o kobiecie pracującej 12 godzin na dobę, siedem dni w tygodniu, by wykarmić swoje dzieci...

 

Jeśli zepsuje Ci się auto w drodze, a do najbliższego warsztatu masz kilka kilometrów - pomyśl o człowieku na wózku inwalidzkim, który marzy o takim spacerze!

 

Jeśli zauważysz siwy włos na swej skroni - pomyśl o pacjencie chorym na raka, który chciałby mieć choć taki włos na głowie...

 

Jeśli jesteś w tym szczególnym miejscu w swym życiu i zastanawiasz się nad jego sensem i celem - bądź wdzięczny! Są tacy, którzy nie mieli takiej szansy, by żyć wystarczająco długo, aby doczekać takiego momentu...

 

Jeślibyś był ofiarą czyjejś uszczypliwości, złośliwości, ignorancji czy małostkowości - pamiętaj, sprawy mogłyby potoczyć się jeszcze gorzej: to Ty mógłbyś być taką osobą!

 

walk_on_water : :
sie 23 2005 Gubity 2005:D:D:D
Komentarze: 7

No i po 5 razem spedzonych dniach po 5 goracych i brechtowych dniach...

Ogolnie bylo zajebsicie super ekipa pogody lepszej byc nie moglo goraco goraco i jeszcze raz goraco...choc czasem sie na siebie wkurzalismy ale to normalne zwlaszcza gdy sie spotykaja takie ostre charaktery jak ja i sis ;] laski codziennie robily snaidanie dla wszystkich -2 -3 bochenki chleba:D a chlopacy poginali do sklepu ktory byl kawalek dalej..ale zdarzalo sie ze oni zmywali a dziewczyny chodzily po drewno na ognisko;]  w dzien lezelismy na materacach i sie opalalismy raz zrobislismy grila a potem codzinnie byly ogniska i picie picie picie na ktore przychodzily kolezanki patryka...same zbudowalysmy namiot i nawet mielsimy stol nad ktorym wszyscy jedli...kazdy cos robil mimo ze padaly zarzuty opierdalania sie...

Brakowalo mi tylko wanny i mojego lozeczka bo w nocy strasznie pizdzilooooo brrr "w naszym namiocie nad ranem unosila sie mgla":D:D wiec po pierwszej nocy przeprowadzilysmy sie do szczurka:D:D bylo wiesolo i o wiele cieplej;] za to o 8 rano sloneczko juz strasznie grzalo wiec tak kaldlismy sie gdzies o 3 a w stawalismy o 8;] dodatkowo poranne kapiele w zimnej wodzie i starcilam glos;] w sumie jak juz sie wykapalam i wyspalam to moglabym tam wrocic:D:D:D

Bylo naprawde super wrocilismy opaleni i my z sis i aga z nowych fryzkach:x ..bylo pare nie milych dla mnie momentow ale moglam sie tego spodziewac....cos dostrzeglam cos docenilam....powiem tak - zawiodles mnie zjebales...ale coz jestesmy jacy jestesmy i nic nas nie zmieni "co mnie nie zniszczy to mnie wzmocni"....uodparniam sie i wkurwiam na ciebie....ech...musze odpoczac od ciebie...

Na koneic wszyscy razem "ej elo pierdolnij sie w leb":D:D

I "to juz jest koniec ja juz nie moge wystepowac";]

hehe

fajnie

walk_on_water : :