Archiwum lipiec 2005


lip 31 2005 notka pelna optymizmu
Komentarze: 2

czy czuliscie kiedykolwiek ze nie mozecie znalezc dla siebie miejsca na tym swiecie?

czy chcieliscie gdzies uciec i zostac sami zdala od wszytskiego od zycia od ludzi od klopotow?

czy wydawalo sie wam ze zycie jest do dupy?

i czy chceiliscie choc raz tak na serio dopoczac od zycia?.....przynajmniej na chwile...

ja to czuje czesto..... za czesto....

chce uciec ale nie mam gdzie bo wszedzie jest ktos kto chce pomoc porozmawiac...a przeciez nikt nie zrozumie...a napewno nie pomoze....chce sie wylaczyc nie myslec nie czuc chociaz na chwile....chyba to najwieksze moje pragnienie ostatnio....

 


walk_on_water : :
lip 26 2005 ech ach och buuuu:D:D:D
Komentarze: 2

A mnie zaraz cos strzeli chyba... co to ma byc?! wakacje i taka pogoda? dupa....nie ma co robic...wczoraj udalo sie nam z dziewczynami wyrwac na miasto na koncert kangaroz i marylki(ołje:D) a pozniej na miejska sie przeszlysmy:D:D:D bylo calkiem fajnie gdyby nie fakt ze bylysmy bez "naszych" facetow no sorki radziu sie poswiecil:D:D:D woda byla...zajebiscie zimna....aaa ciary mnie przechodza...ale co tam :P liczy sie spontan nie?:D wrocilysmy w "dziwnym" towarzystwie:P i czekajac na taxowke spedzilsymy z tym towarzystwem troche czasu.... dowiedzialam sie ze mam delikatne dlonie piekny nos i ze z wiolka jestemy blizniaczkami jednojajowymi..sis ma najgoretsze dlonie a od olki domagal sie koles nr:D:D:D normalnie brecht facet wkrecal ze jest fotografem i jeszcze z powaga dziwil sie nam jak siez neigo brechtalysmy:D:D...szkoda ze ja na takie bajerki nie ide:P teraz tak sobie mysle ze gydby nie radziu to jednk bym sie wczoraj troche bala...oni na serio byli dziwni:D:D i jeszcze te ich "zamowione taxowki" nie jechaly;] wiec sobie same poszlysmy na postoj...no i jakos do domq dotarlysmy:D

Dzis to juz przegiecie nie dosc ze jest brzydko to jeszcze burzaaaa byla taka strasznaaaaa buuuuuuu ee i ogolnie jest hujowo....nie wnikajmy..

Ktos kcial zebym napisala jakas nowa fajna notke....no to masz aga juz cos czytac:D:D:D

A tak fogle to nie zalatwilam sprawy ktora mialam zalatwic;/ w najblizszych dniach duzo sie wyjasni moze cos zmieni?

Mimo wszystko mam nadzieje ze jest pozytywnie i ze bedzie bardziej;]

I chyba ide spacq...

zZzZzZz....zZzZzZzZz....zZz......

:*:*:*:*:*:*

walk_on_water : :
lip 19 2005 ...:::Ufffff:::...
Komentarze: 6

No przydalo by sie napisac jakas nowa notke...zabieralam sie do niej juz kilka razy ale zawsze rezygnowalam z braq weny...sis masz chyba racje ze jak jest sie szczesliwym to nie ma co sie pisac-nie ma sie z czego wyzalac...ten blog chyba jest od tego...ale jak widac pisze notke...czyzby cos bylo nie tak?

Wczorajszy dzien a glownie wieczor byl stresujacy...od 18 nie moglam sie niczym zajac przez bardzo wazna romowe meza...potem dowiedzialam sie ze kamil jedzie do ojca...ze sie umowili jak zwykle mi nic nie mowiac ..ze lzami w oczach gadalam z bratem jak to wyglada i jeszcze dowiedzialam sie ze on dlatego mnie tak traktuje bo ja sie doniego odzywam tylko jak mam sprawe....kurwa;/ to wcale tak nie jest.. moze sie zadko odzywam ale on nie jest dzieckiem ktore moze sobie zarzucac fochy...jest ojcem.....no ladnie to co juz mnie nie kocha? juz nie ma coreczki swojej? hujowo naparwde bylo mi przykro...a ja chce mu pomoc...z jedna nerka przeciez da sie zyc;].ech nie kce o tym juz myslec...nie  wiem nawet jak mam o tym myslec...

Wieczor jednak byl odratowany u boq moich misiakow  Dzis spalam do 12.13!!!!!! jestem boska wkoncu mi sie udalo-moj rekord w te wakacje:D

A i kce na plaze ostatnio sie pogoda nam psuje:(....a ja kce sie opalac:P

I juz chyba wyczerpalam limit wazalania wiec koncze

Ogromne buuziaki dla kociakow:*:*:*:*:*

walk_on_water : :
lip 10 2005 Dzialeczka-Gutkowo wita:D:D
Komentarze: 14

Niedawno wrocilam z dzialki "znajomego mamuski"....bylo bardzo fajnie domek slyyczny z tym ze troszke widac"brak babskiej reki;] Coz jak sie nie ma zony....(oj ten moj maz ma dobrze:D:D)....woda w jeziorze goraca...slonce zajebiste - znowu sie opalalam:D:D ofocof brak bo zezarli wszystkie synkowie:> no ale fogle bylo spoko...to byl moj pierwszy"wyjazd" w te wakacje;] mam nadzieje ze nie ostatni bo mam w planach jeszcze wawe(zakupki?:>) no i morze...morze morze morze i jeszcze raz morze:D:D:D koffam morze...

Kontakt z loodzmi(a w sumie z mezem kroty pisal mi meski ołje nie no ola jeszcze sie pochwalila ze ma malynkyy moje malyny:D:D) mialam bo doladowalam sobie konto-do 28 sie nie da wytrzymac bez kasy:D:D:D

A kfiatek od moje meza zakwitl!!!!!!! powaznie ten co wlasnie niby ja go "zjadlam";] wracam dzis do domq a tu normalnie kfiatek;] slyyczny :*

Ołkej notka bardzo optymistyczna humorek tez zajebisty ale sie idem myc i kremowac bo mam sucha skore po opalaniu:(

:D:D:D

ołje

buuziaki miasiaki:*:*:*:*

 

walk_on_water : :
lip 08 2005 ..Magical, mystical, irresistible, cosmical...
Komentarze: 2

Ostatnio mam dziwne wrazenie ze duzo rzeczy dzieje sie poza mna...za duzo rzeczy...ja nic nei fiem...dowiaduje sie ostatnia albo fogle sie nie dowiaduje...szczerze? hujowe uczucie..nie nawidze ludzkiej gry..tego ze wszystko jest ustalone bez mojej wiedzy oczywiscie..bo moglabym popsuc kogos plany..to tak jak by ktos decydowal za mnie nie patrzac na to co ja kce!! czy nie fidac czgeo ja kce?mialo byc milo...bylo milo..ale chyba sie nie za milo skonczylo..ołkej nie mam do nikogo pretensji..chyba nie moge nawet jej miec...w sumie teraz jest dobrze zobacyzmy jak bedzie dalej..oby bylo dobrze...lepiej? ja naprawde nie kce duzo ..poprostu nie kce cierpiec ale tez nie kce sparwiac cierpienia bo fiem jak to boli...

Fiem notka nie czytelna zbytnio ale przeciez chodzi o to ze moge sie wyzalic...ftajemniczeni fiedza o co chodzi:P

Wczorajsza rozmowa z sis pomogla...dzieki koffanie:*

Pozdrowka dla wszytskich moich misiakow:*

A ja nie kce dzis siedziec w domq!!! naprawde!!!!:D:D:D

walk_on_water : :